ŚWIETY ANDRZEJ APOSTOŁ.
Był rybakiem pochodzącym z Betsaidy Galilejskiej. Razem ze swym bratem Szymonem osiadł później w Kafarnaum.
„Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: «Czego szukacie?» Oni powiedzieli do Niego: «Rabbi! – to znaczy: Nauczycielu – gdzie mieszkasz?» Odpowiedział im: «Chodźcie, a zobaczycie». Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej. Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: «Znaleźliśmy Mesjasza» – to znaczy: Chrystusa. I przyprowadził go do Jezusa” (J 1,38–42).
Był uczniem Jana Chrzciciela. Jednak gdy Jan wskazując na przechodzącego Jezusa powiedział: „Oto Baranek Boży”, bez wahania poszedł na nieznanym jeszcze wówczas niemal nikomu Zbawicielem. Musiał być człowiekiem dociekliwym i szybko pojmującym, skoro w ciągu zaledwie jednego dnia wspólnego przebywania rozpoznał w Jezusie Mesjasza. Święty Jan Chryzostom (ok. 350–407) również zwrócił uwagę na to, że w ciągu kilku godzin Andrzej dowiedział się wielu rzeczy o nowo poznanym rabbim. Podkreślił, że Andrzej uzyskanych „skarbów” wiedzy nie zachował dla siebie, lecz czym prędzej pobiegł i podzielił się nimi ze swym bratem Szymonem. Nie tylko mu opowiedział, co zobaczył i czego zdołał się dowiedzieć, ale przyprowadził Szymona do Jezusa. Był świadkiem nadania Szymonowi przez Chrystusa nowego imienia: Kefas – Piotr. Był również świadkiem pierwszego znaku uczynionego przez Mistrza z Nazaretu w Kanie Galilejskiej.
Szymon nie był jedynym człowiekiem, który poznał Jezusa dzięki Andrzejowi Apostołowi. Razem z Filipem Apostołem (również wywodzącym się z Betsaidy) Andrzej przyprowadził do Chrystusa pogan, którzy chcieli Go zobaczyć. Święty Jan Ewangelista tak opisał to wydarzenie: „Wśród tych, którzy przybyli, aby oddać pokłon (Bogu) w czasie święta, byli też niektórzy Grecy. Oni więc przystąpili do Filipa, pochodzącego z Betsaidy Galilejskiej, i prosili go mówiąc: «Panie, chcemy ujrzeć Jezusa». Filip poszedł i powiedział Andrzejowi. Z kolei Andrzej i Filip poszli i powiedzieli Jezusowi. A Jezus dał im taką odpowiedź: «Nadeszła godzina, aby został uwielbiony Syn Człowieczy»” (J 12,20–23).
O silnym zainteresowaniu się osobą św. Andrzeja pierwotnej tradycji chrześcijańskiej świadczą także apokryfy. Do najciekawszych należą Dzieje Andrzeja z II i III wieku oraz Męka Andrzeja z IV wieku. Według nich św. Andrzej udał się po Zesłaniu Ducha Świętego do Achai, gdzie naukę swoją poparł wielu cudami (uzdrawiał chorych, wypędzał czartów z opętanych, nawet wskrzeszał umarłych), które zyskały mu mnóstwo neofitów. Kiedy przybył do miasta Patras na Peloponezie, został aresztowany przez namiestnika rzymskiego, który skazał Apostoła na ukrzyżowanie.
Św. Andrzej z radością przyjął ten rodzaj śmierci, który go tak bardzo upodobniał do Pana Jezusa. Według tychże apokryfów, męczeństwo św. Andrzeja odbyło się publicznie wobec 12 000 ludzi. W tłumie tym miał być obecny także brat rzymskiego namiestnika. Wszyscy żądali uwolnienia Apostoła. Ale ku zdumieniu wszystkich św. Andrzej wołał: „Panie, Jezu Chryste, nie dozwól, żeby mię zdjęto z krzyża, zanim nie oddam Ci mojej duszy”. Kiedy to mówił olśniewająca jasność go otoczyła, tak iż na Apostoła nie można było patrzeć. Trwało to około pół godziny. Kiedy jasność ustała, święty Andrzej już nie żył. Według ustnego podania krzyż miał postać litery X, dlatego krzyż w tej postaci zwykło się nazywać „krzyżem św. Andrzeja”. Tradycja podaje że śmierć Apostoła nastąpiła 30 listopada ok. 65 roku po narodzeniu Chrystusa. Pierwszy kościół ku czci św. Andrzeja Apostoła wystawiono w Konstantynopolu w roku 357. W Polsce znajduje się 121 kościołów których patronem jest św. Andrzej, wśród nich najstarszy w Krakowie kościół romański przy ul. Grodzkiej. Św. Andrzej Apostoł jest patronem podróżnych, rybaków, rzeźników i rycerzy.
Jest również patronem Rosji, a od 1314 roku patronem Szkocji. Według tradycji tam bowiem również dotarł podczas swej działalności misyjnej. Dlatego krzyż św. Andrzeja został w 1385 roku umieszczony na fladze Szkocji. Stąd ukośny krzyż na fladze Wielkiej Brytanii, która jest połączeniem flagi angielskiej i szkockiej.
W związku z tym, że według tradycji św. Andrzej był założycielem Kościoła w Bizancjum i Rosji, jest bardzo czczony w Kościele prawosławnym, a ikony przedstawiające św. Andrzeja zajmują w cerkwiach ważne miejsce na ikonostasie (ścianie z ikonami oddzielającej prezbiterium od nawy). Najstarszy w Europie Zachodniej wizerunek św. Andrzeja zachował się na mozaice w kościele św. Ambrożego w Rawennie, która wówczas należała do Bizancjum.
Przedstawienie św. Andrzeja w bratnim uścisku ze św. Piotrem ma symbolizować pojednanie obu Kościołów: rzymskokatolickiego i prawosławnego.
źródło: www.biblia.wiara.pl